W dzisiejszym wpisie chciałabym zaprosić Was na przegląd moich kosmetyków do makijażu z naturalnym składem (:
Kto obserwuje mnie na Instagramie ten wie, że naturalna kolorówka już na stałe zagościła w mojej kosmetyczce. Chociaż nigdy nie byłam ogromną fanką mocnych makijaży to czasami mam ochotę pomalować się mocniej za pomocą cieni. Jednak mimo wszystko króluje u mnie make up - no make up i naturalny glow.
Dość długo zajęło mi wymienienie wszystkich "drogeryjnych" produktów do makijażu na te naturalne, a to wszystko przez to, że nie mogłam się przekonać do naturalnych tuszy do rzęs. Był pewien okres kiedy ciągle trafiałam na złe opinie o tych produktach i jakoś się to zakorzeniło w mojej głowie. Jednak moja ciekawska natura zwyciężyła i się przełamałam. Po długich refleksjach mój wybór padł na tusz do rzęs marki Coulour Caramel. Spisuje się świetnie i na pewno kupię kolejne opakowanie (:
Przegląd mojej naturalnej kolorówki rozpocznę od podkładów. Znajdziecie u mnie delikatny krem BB marki Lily Lolo o odcieniu Light, który ładnie odświeża koloryt skóry i nadaje się do takiego codziennego stosowania. Wspomniałam, że jest delikatny - jeśli więc szukacie czegoś co zakryje Wam przebarwienia czy różnego niedoskonałości niestety możecie się zawieść. W takich przypadkach mogę polecić Wam mój drugi produkt do skóry twarzy, a dokładnie jest to podkład PuroBIO, który spisuje się u mnie świetnie na różnego rodzaju wyjścia, kiedy chce pomalować się mocniej bądź gdy potrzebuje większego krycia. Czasami zdarza mi się mieszać oba produkty i efekt również mnie zadowala.
Lily Lolo - Krem BB "Light"
Cena: 75,50z/40ml
PuroBIO - Podkład Sublime Drop 01
Cena: 75zł/15ml
Jeśli chodzi o puder - mam tylko jeden i jest nim puder mineralny z Couleur Caramel o numerze 608. Pokochałam go od pierwszego użycia! Używam go zawsze do wykończenia makijażu, ponieważ daje efekty jedwabistej skóry. Skóra przypudrowana nim wygląda bardzo zdrowo (: Co ważne, nie podkreśla zmarszczek i jest niesamowicie wydajny.
Na początku wpisu wspominałam, że lubię jak moja skóra wygląda promiennie i ma swoje naturalne glow. Do uzyskania takiego efektu używam pyłku rozświetlającego Couleur Caramel (widoczny jest na pierwszym zdjęciu, zapomniałam pstryknąć mu fotkę z bliska). Daje naprawdę ładne, naturalne rozświetlenie na skórze.
Couleur Caramel - HD Puder mineralny
Cena: 125zł/7,5g
Couleur Caramel - Pyłek rozświetlający
Cena: 54zł/1,5g
Do tuszu do rzęs podchodziłam ostrożnie, ponieważ wiedziałam, że raczej nie uzyskam takiego efektu jaki miałabym po drogeryjnym produkcie. Muszę jednak przyznać, że jestem bardzo zadowolona. Tusz pięknie wydłuża i pogrubia rzęsy. Co ważne, nie osypuje się podczas dnia więc nie musicie się martwić, że będziecie wyglądać jak panda (: Jako posiadaczka wrażliwych oczu bardzo cenię sobie produktu, po których moje oczy nie są czerwone i nie szczypią, a ten spisuje się na medal. Tusz posiada wygodną silikonową szczoteczkę oraz głęboki czarny kolor.
Kolejne elementy mojego makijażu to brwi oraz od czasu do czasu eyeliner. Oba produkty spisują się u mnie bardzo dobrze. Jestem zachwycona jakością kosmetyków Couleur Caramel. Eyeliner trzyma się na oku cały dzień, bez rozmazywania się. Uwielbiam go przede wszystkim za świetny pędzelek, którym można namalować ładną kreskę. A do tego mamy głęboki, czarny kolor. Mega!
Jeśli chodzi o pomadę do brwi to ma ona głęboki brązowy odcień i niezbyt zbitą konsystencję. Opakowanie zawiera pędzelek, dzięki któremu możemy precyzyjnie wypełnić i podkreślić nasze łuki brwiowe.
Couleur Caramel - Eyeliner
Na sam koniec chciałam wspomnieć o moich ulubieńcach do makijażu ust. Zgadniecie z jakiej firmy? Haha, oczywiście Couleur Caramel. Mam trzy pomadki, które oprócz pięknych kolorów mają działanie pielęgnacyjne na usta. Nadają piękny połysk i subtelny kolor jednocześnie pielęgnując (:
A Wy próbowaliście już naturalnej kolorówki? Macie jakieś perełki w tej kategorii? (:
Na te pomadki już czekam jakiś czas w moim osiedlowym zielarskim sklepie bo rozchodzą się w mig, może jeszcze uda mi się kupić tam te Twój tusz bo miałam obawy przed takimi "naturalnymi" ale namówiłaś mnie:)
OdpowiedzUsuńPolecam śledzić stronę sklepu Ekozuzu na Instagramie, co jakiś czas pojawiają się promocje typu -15% więc warto skorzystać :) Nie ma się czego bać, trzeba tylko się przyzwyczaić, że nie dają takiego mocnego efektu jak produkty z drogerii ale są równie dobre!
UsuńNie słyszałam o tym kremie BB. Chętnie go wypróbuję, bo nie lubię mocnego krycia :) Niestety, moja kolorówka póki co ma slaby skład. Nie ma co ukrywać - ponad 100 zł za puder to dużo i często po prostu brakuje mi pieniędzy. Mam jednak nadzieję, że kiedyś powymieniam swoją kosmetyczkę.
OdpowiedzUsuńWszystko na spokojnie! :) U mnie też produkty były wymieniane co jakiś czas, bo nie miałam możliwości wymienić całej kosmetyczki na raz plus nie chciałam wyrzucać tego co kiedyś już kupiłam, a mialo "zły skład" :) Nie wiem czy wiesz ale nawet w Rossmannie można znaleźć produkty o dobrym składzie w fajnych cenach np. puder bananowy Wibo :)
UsuńKrem BB miło wspominam i bardzo lubię kosmetyki LILy LOLO.
OdpowiedzUsuńJa też! Są bardzo dobre jakościowo i świetnie wyglądają na skórze :)
UsuńZ tych kosmetyków miałam tylko BIO tusz do rzęs i naprawdę fajnie go wspominam. Co prawda teraz używam innego produktu, ale ten był bardzo fajny. Na pewno chciałabym wypróbować krem BB i pomadki. Ogólnie ta firma ma bardzo fajne produkty.
OdpowiedzUsuń