pure by clochee, pure by clochee płyn micelarny, pure by clochee krem, pure by clochee emulsja oczyszczająca, pure by clochee krem maska, pure by clochee kosmetyki, kosmetyki naturalne, pure by clochee recenzja, pure by clochee opinia, polskie kosmetyki naturalne

Na początku lutego miała premiera polskiej marki Pure By Clochee, która pojawiła się na wyłączność w drogeriach Hebe. Są to produkty znanej marki Clochee, jednak w cenach znacznie niższych niż same produkty marki matki. Pure By Clochee to bogactwo starannie wyselekcjonowanych składników naturalnych, pozyskiwanych w Polsce i z poszanowaniem środowiska. Wszystko to jest w zupełnie nowej jak dla Clochee odsłonie - w otoczeniu pięknej zieleni. Jestem zachwycona jak bardzo marka się rozwija i życzę im powodzenia!

W konkursie organizowanym na ich profilu Instagramowym poszczęściło mi się i wygrałam aż dwa produkty: oczyszczający płyn micelarny oraz normalizujący żel oczyszczający. Od razu po odpakowaniu paczki zabrałam się za testy. Dziś po 3 tygodniach użytkowania mogę Wam co nieco opowiedzieć o ich działaniu i jak się u mnie sprawdziły. 

Pierwsza różnica jaką zauważyłam w porównaniu do ich linii matki to całkiem odmienne zapachy. W produktach Pure By Clochee zapachy są bardziej słodkie i intensywnie kwiatowe. Mi zapachy bardzo odpowiadają, trochę przywołują na myśl wakacje. 

pure by clochee, pure by clochee płyn micelarny, pure by clochee krem, pure by clochee emulsja oczyszczająca, pure by clochee krem maska, pure by clochee kosmetyki, kosmetyki naturalne, pure by clochee recenzja, pure by clochee opinia, polskie kosmetyki naturalne

Oczyszczający płyn micelarny 

Według producenta to łagodny produkt do codziennego demakijażu, który bogaty jest w naturalne ekstrakty roślinne i pantenol. Działanie nawilżające wzmacniają ekstrakt z marakui i melisy oraz orzeźwiająca woda pomarańczowa. Ekstrakt z melisy oraz orzeźwiająca woda pomarańczowa przyjemnie koją skórę i jednocześnie przynoszą uczucie rześkości i odświeżenia. Ekstrakt z melisy wycisza i koi skórę, a ekstrakt z marakui regeneruje i nawilża. To płyn idealny do używania rano i wieczorem. Zastosowana struktura micelarna skutecznie oczyszcza wszystkie typy skóry, również wrażliwą, skłonną do podrażnień i zaczerwienień. 

Jeśli chodzi o jego działanie, to produkt bardzo dobrze radzi sobie z usuwaniem makijażu codziennego jak i takiego mocniejszego. Naturalne składniki  usuwają podkład, tusz do rzęs oraz zanieczyszczenia ze skóry w delikatny, ale skuteczny sposób. Po użyciu pozostawiał na skórze taką jakby lekką, świecącą warstwę jednak po umyciu żelem twarz była już dobrze oczyszczona. Pamiętajcie, że płyn micelarny zawiera środki powierzchniowo czynne, czyli detergenty, które sprawiają, że naszą skórę łatwo można oczyścić zarówno z brudu, jak i makijażu. I choć w micelach stosowane są te łagodniejsze, to jednak nadal są to detergenty. A te, jak wiadomo, powinno się zmyć po użyciu. Dlaczego? By nie podrażnić, nie wysuszyć skóry i nie pozostawić na jej powierzchni niczego, co może pogarszyć jej stan. 

Przyznam szczerze, że na początku musiałam na nowo przyzwyczaić się do demakijażu płatkami kosmetycznymi, ponieważ przez ostatnie miesiące oczyszczałam twarz olejkiem. Jednak mogę przyznać, że płyn micelarny od Pure By Clochee oczyszcza skórę równie dobrze. Dla mnie dodatkowym atutem był jeszcze zapach. Możemy w nim wyczuć słodkie nuty marakui co uprzyjemnia demakijaż! :)  

Cena: 31,99zł/200ml

INCI: Aqua, Polyglyceryl-4 Caprate, Decyl Glucoside, Citrus Aurantium Amara Flower Water, Glycerin, Panthenol, Passiflora Edulis Fruit Extract, Melissa Officinalis Extract, Symphytum Officinale Root Extract, Citric Acid, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Parfum, Citronellol, Geraniol


pure by clochee, pure by clochee płyn micelarny, pure by clochee krem, pure by clochee emulsja oczyszczająca, pure by clochee krem maska, pure by clochee kosmetyki, kosmetyki naturalne, pure by clochee recenzja, pure by clochee opinia, polskie kosmetyki naturalne


Normalizujący żel oczyszczający 

Został stworzony z myślą o codziennej pielęgnacji skóry tłustej, mieszanej i problematycznej, która wymaga wyjątkowego traktowania. Jeśli zmagacie się z wiecznie przetłuszczająca się strefa T i niechcianymi niedoskonałościami to myślę, że ten żel może się Wam spodobać. Żel ma za zadanie skutecznie usuwać nadmiar sebum i regulować jego wydzielanie. Dodatkowo delikatnie złuszczać i łagodzić podrażnienia dzięki zawartości roślinnych ekstraktów: z wierzby, łopianu, nagietka i skrzypu. 

Używanie tego produktu sprawiało mi przyjemności. Po pierwsze jego zapach 😍Nie umiem go opisać ale jest taki słodki i świeży jednocześnie. Produkt pieni się bardzo delikatnie, pod wpływem wody powstaje aksamitna piana, którą przyjemnie masuję się twarz. Jedna pompka żelu to zdecydowanie za dużo, aby dokładnie umyć całą buzię. Dokładnie oczyszcza skórę, nie powodując przesuszenia i ściągnięcia. Co prawda, zmniejszenia ilości sebum nie dostrzegłam, ponieważ nie sądzę, że da się to osiągnąć żelem do mycia,  jednak produkt bardzo mi się podoba :)

Cena: 39,99zł/200ml

INCI: Aqua, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Cocoamphoacetate, Glycerin, Equisetum Arvense Extract, Allantoin, Panthenol, Salix Alba Bark Extract, 4-Terpineol, Salicylic Acid, Calendula Officinalis (Calendula) Flower Extract, Arctium Lappa Extract, Methylpropanediol, Citric Acid, Xanthan Gum, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Parfum, Citronellol, Geraniol

I recenzja trzeciego produktu, który już sama upolowałam na promocji w drogerii Hebe. A mowa tu o Masce Nocna Regeneracja.

pure by clochee, pure by clochee płyn micelarny, pure by clochee krem, pure by clochee emulsja oczyszczająca, pure by clochee krem maska, pure by clochee kosmetyki, kosmetyki naturalne, pure by clochee recenzja, pure by clochee opinia, polskie kosmetyki naturalne

Krem/maska Nocna Regeneracja

Formuła kremu opiera się na bazie wyselekcjonowanych składników aktywnych, odżywczych olejów i masła shea. Dzięki temu zapewnia odpowiedni poziom nawilżenia, wspomaga procesy regeneracyjne skóry oraz pobudza naturalny system odnowy. Skóra zyskuje jędrność, napięcie i elastyczność. Olej z nasion pomidora i żurawiny to naturalny kompleks o silnym działaniu antyoksydacyjnym, który zapewnia intensywną ochronę przed szkodliwym działaniem wolnych rodników. Zawartość kwasu glicyryzynowego wspomaga działanie przeciwstarzeniowe i wygładza skórę niwelując widoczność zmarszczek. Zawarte składniki aktywne takie jak olej z pestek malin i masło shea wspomagają nocne procesy regeneracyjne skóry, poprawiają jej jędrność, napięcie i elastyczność. Dzięki temu o poranku możemy cieszyć się miękką, nawilżoną skórą.   

Krem nakładam zawsze na oczyszczoną i spsikaną hydrolatem skórę. Maska ma treściwą, mocno nawilżającą konsystencję. Nie potrzeba dużej ilości, aby zaaplikować ją na całą twarz. Po nałożeniu maska wchłania się zostawiając na skórze matowy film. Jeżeli potrzebuję natychmiastowego nawilżenia zawsze po nią sięgam. Świetnie nadaje się na noc, aby odżywić skórę. Rano cera jest miękka i dobrze nawilżona. Świetnie regeneruję skórę. Jeżeli wiem, że wieczorem mam wyjście nakładam ją rano i skóra jest miękka bez żadnych suchych skórek, a makijaż wygląda świetnie! 

Cena: 69,90zł/50ml

INCI: Aqua, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Glyceryl Stearate SE, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate Citrate, Glycerin, Rubus Idaeus (Raspberry) Seed Oil, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Glycyrrhiza Glabra Extract, Hippophae Rhamnoides Fruit Extract, Vitis Vinifera (Grape) Seed Oil, Solanum Lycopersicum (Tomato) Seed Oil, Vaccinium Macrocarpon (Cranberry) Seed Oil, Lycopene, Tocopherol, Panthenol, Dipotassium Glycyrrhizate, Sodium Hyaluronate, Allantoin, Phytic Acid, Sodium Citrate, Xanthan Gum, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Sodium Hydroxide, Parfum, Limonene, Linalool 

pure by clochee, pure by clochee płyn micelarny, pure by clochee krem, pure by clochee emulsja oczyszczająca, pure by clochee krem maska, pure by clochee kosmetyki, kosmetyki naturalne, pure by clochee recenzja, pure by clochee opinia, polskie kosmetyki naturalne


Podsumowując, produkty Pure By Clochee które testowałam nie dość, że mają świetne składy, cudowne zapachy i przystępne ceny, to bardzo dobrze dogadały się z potrzebami mojej skóry. Na pewno jeszcze zainteresuję się ich kremami na dzień. 


Miałyście już okazję poznać ich kosmetyki? Dajcie znać, który z tych produktów jest już w Waszych łazienkach! 

5 komentarzy:

  1. Świetny materiał, jak zwykle! Jak tylko portfelek mi pozwoli, to może się na coś zdecyduję! :D Pozdrawiam kochana <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja uzywam od kilku dni odzywczego kremu z koniczyna i olejem ryzowym i jestem zachwycona. Moja cera jest przetluszczajaca sie ale jednoczesnie sucha a ten krem jest swietny, nawilza,swietnie sprawdza sie pod makijaz a moja buzia w koncu sie nie swieci i nie jest obklejona sebum. Zel do mycia twarzy tez rewelacja, buzia nie szczypie i nie kest ściągnięta. Chyba w kkncu znalazlam swoje idealne kosmetyki do pielegnacji twarzy 🥰

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, że kosmetyki Ci się sprawdzają! :) Sama nie używałam ich kremu ale jeśli tak polecasz to może się skuszę :D

      Usuń
  3. Ciekawe produkty, warto wypróbować

    OdpowiedzUsuń