plantea, microbiota skin-ecosystem balance, krem do twarzy plantea, plantea microbiota, polskie kosmetyki naturalne

Ostatnio miałam dość intensywny czas w życiu głównie związany z przeprowadzką z Wrocławia do mojego miasta rodzinnego oraz pracą w niezbyt typowych godzinach. W wyniku czego dosyć mało czasu poświęcałam profilowi na Instagramie oraz blogowi, ale mam nadzieję, że teraz już będzie lepiej. Praktycznie cały wrzesień mam wolny więc planuję zrealizować wszystkie pomysły na posty, które w międzyczasie pojawiły się w mojej głowie :) 

W miniony weekend zabrałam się w końcu za recenzję kremu do twarzy od Plantea. Wiem, że sporo z Was na nią czekało wiec nareszcie jest! Swój egzemplarz kremu wygrałam w konkursie organizowanym na Instagramie przez sklep internetowy z naturalnymi kosmetykami FITO Skincare i bardzo się cieszę, że w końcu nadarzyła się okazja, aby bliżej poznać markę. Wcześniej kilka razy zastanawiałam się nad zakupem, jednak cena regularna trochę mnie odstraszała (99zł/15ml). Czy warto zatem zainwestować w Microbiotę, mimo tak wysokiej ceny? Zapraszam do czytania :)

plantea, microbiota skin-ecosystem balance, krem do twarzy plantea, plantea microbiota, polskie kosmetyki naturalne


Kosmetyki naturalne Plantea to polska marka naturalnych kosmetyków do pielęgnacji twarzy i ciała, stworzona przez pasjonatkę, inżynier chemii – panią Patrycję Korzec. Kosmetyki naturalne Plantea wytwarzane są z naturalnych roślin z całego świata, wśród których należy wymienić m.in. olej szafranowy, olej bawełniany, lukrecja, łupiny orzecha włoskiego oraz jagody pieprzu tasmańskiego.

Większość kosmetyków Plantea została stworzona w oparciu o technologię Oil-gel, która stanowi alternatywę dla kosmetyków do pielęgnacji twarzy i ciała o tłustych konsystencjach. Metoda Oil-gel polega na tym, że drogocenne oleje obecne w kosmetykach Plantea przekształcają się w przyjemną żelową formułę. Podczas aplikacji na skórę przybiera płynną i wyjątkowo przyjemną konsystencję.


plantea, microbiota skin-ecosystem balance, krem do twarzy plantea, plantea microbiota, polskie kosmetyki naturalne


Pierwsze co rzuciło mi się w oczy podczas odpakowywania paczki to urocze, kartonowe pudełeczko, w którym znajdował się malutki szklany słoiczek z kremem. Na ściance pudełeczka znalazła się również szklana szpatułka do aplikacji kremu. Jest to zdecydowanie super rozwiązanie, ponieważ sama zazwyczaj wybieram kremy typu air-less co by jak najmniej baterii znalazło się w środku produktu. Nie przepadam za gmeraniem paluchami w kremach :)


plantea, microbiota skin-ecosystem balance, krem do twarzy plantea, plantea microbiota, polskie kosmetyki naturalne


To, co mnie ogromnie zadziwiło w tym produkcie to konsystencja. Z pozoru wydaje się ona tłusta i gęsta jednak gdy zaaplikujemy krem na twarz pod palcami możemy poczuć lekkość produktu. Po nałożeniu ma się wrażenie, że krem rozprowadza się jak woda. Po momencie wchłania się do półmatu, co jest dla mnie ogromnym plusem, gdyż nie lubię za długo czekać rano, aż będę mogła nałożyć makijaż. Tutaj takiego problemu nie było :) Na stronie producenta doczytałam, że została tutaj wykorzystana technologia HIPE (z ang. High Internal Phase Emulsion). Jest to innowacyjna technologia tworzenia emulsji tzw. tłustych, które odznaczają się niezwykłą lekkością, zaś podczas aplikacji odczuwalny jest efekt “quick break”, czyli szybkiego wchłaniania kremu.

Krem Microbiota Plantea ma za zadanie intensywną odbudowę mikroflory bakteryjnej skóry oraz warstwy hydrolipidowej. Użyto tutaj połączenia pro- i prebiotyku oraz składników, które mają właściwości utrzymywania długotrwałego nawilżenia skóry. Jak się sprawdził u mnie?

Mój egzemplarz posiada 15 ml i żałuję, że tylko tyle. Dlaczego? Krem po prostu genialnie działa na moją skórę. Po użyciu skóra jest rewelacyjnie nawilżona, gładka i miękka. Jeśli pojawiały się jakieś podrażnienia na skórze to po użyciu od razu było lepiej. Dodatkowo krem świetnie nadaje się pod makijaż mineralny, który praktycznie codziennie gości na mojej twarzy.


plantea, microbiota skin-ecosystem balance, krem do twarzy plantea, plantea microbiota, polskie kosmetyki naturalneplantea, microbiota skin-ecosystem balance, krem do twarzy plantea, plantea microbiota, polskie kosmetyki naturalne


INCI: Aqua, Shea Butter Ethyl Esters, Isopropyl Palmitate, Alpha-Glucan Oligosaccharide, Maltooligosyl Glucoside, Polyglyceryl-3 Oleate, Glycerin, Hydrogenated Starch Hydrolysate, Saccharide Isomerate, Magnesium Sulfate, Lactococcus Ferment Lysate, Benzyl Alcohol, Coco-Caprylate/Caprate, Sorbitan Sesquioleate, Arginine, Dehydroacetic Acid, Benzoic Acid, Tasmannia Lanceolata Fruit/Leaf Extract, Sorbic Acid, Citric Acid, Sodium Citrate, Lactic Acid, Biosaccharide Gum-1, Sodium Chloride, Sodium Benzoate, Sodium Levulinate, Glyceryl Caprylate, Sodium Anisate

Jeśli chodzi o skład to jest genialny. W środku znajdziemy wiele drogocennych składników. Na drugim miejscu w INCI znajdziemy estry masła shea (Shea Butter Ethyl Esters), czyli eko emolienty pozyskiwane z masła shea. Nadają lekkość, rozprowadzalność i jedwabiste wykończenie produktu. Następnie mamy prebiotyk (Alpha-Glucan Oligosaccharide) przywracający równowagę, a także stymuluję ekosystem skóry do prawidłowego działania oraz obrony przed niesprzyjającymi czynnikami. Dalej widnieją trzy składniki posiadające właściwości nawilżające i kondycjonujące skórę (Maltooligosyl Glucoside, Polyglyceryl-3 Oleate oraz Glycerin). Ciekawym składnikiem w składzie jest hydrolizat skrobii kukurydzianej (Hydrogenated Starch Hydrolysate), która jest substancją higroskopijną, skutecznie wiążąca wodę i pomagająca zatrzymać ją w skórze. Następnie mamy Izomerat sacharydowy (Saccharide Isomerate), ktory przypomina NMF (z ang. natural moisturizing factor), czyli czynnik w skórze, który odpowiada za prawidłowe nawilżenie, odczucie komfortu oraz dodatkowo wzmacnia barierę ochronną skóry. W kosmetyku znalazło się także miejsce na sól epson (Magnesium Sulfate), która działa przeciwzapalnie, antybakteryjnie, przeciwłojotokowo. Zaraz za nią mamy prebiotyk (Lactococcus Ferment Lysate) wspomagający odbudowę mikroflory bakteryjnej oraz kluczowych składników wpływających na wygląd i gęstość skóry; arginę (Arginine) o właściwościach łagodzących i kojących. następnie znajdziemy kwasy dehydrooctowy i benzoesowy konserwujące kosmetyk (Dehydroacetic Acid i Benzoic Acid) Kolejnym ciekawym składnikiem jest ekstrakt z pieprzu górskiego (Tasmannia Lanceolata Fruit/Leaf Extract), który wbrew swojej nazwie jest niezwykłe łagodzący oraz zawiera bogactwo antocyjanów, które wykazują 3-krotnie silniejsze działanie od borówki. Skutecznie wygasza procesy zapalne na skórze. Ponadto na liście znalazł się kwas mlekowy (Lactic Acid) wykazujący działanie złuszczające i zmiękczające; fukożel (Biosaccharide Gum-1), który aktywuje odnowę na poziomie komórkowym, odbudowuje barierę ochronną skóry oraz zmniejsza uczucie ściągnięcia i nadwrażliwości; sól sodową kwasu lewulinowego (Sodium Levulinate), która jest naturalnym i bezpiecznym konserwantem oraz intensywnie nawilżająca sól sodu kwasu anyżowego (Sodium Anisate).


plantea, microbiota skin-ecosystem balance, krem do twarzy plantea, plantea microbiota, polskie kosmetyki naturalne


To chyba pierwszy taki krem używany przeze mnie, który intensywnie nawilża i nie obciąża skóry. Moja wrażliwa skóra bardzo go polubiła i gorąco go Wam polecam :) Ja sama na pewno jeszcze się na niego zdecyduję, ale będę musiała polować na jakieś promocje. Cena jest dość wysoka, jednak wydaje mi się, że warto zainwestować w coś lepszego dającego efekty, o bardzo dobrym składzie. Interesuje mnie również kilka innych produktów z ich oferty :) 


A Wy znacie markę Plantea? Może mieliście okazję coś używać? Jeśli tak, jak się u Was dane produkty spisały? Dajcie znać!

Brak komentarzy